„Tworzenie w przypadku tak młodego człowieka, to poszukiwanie własnego języka, własnej interpretacji, nie bycie "gładkim i grzecznym" lecz czerpanie z natury, przetwarzanie natury opanowanie po to by zwielokrotnić swój indywidualny język wymowy, swoje przecinki, kropki, wykrzykniki, pytajniki, kółka, linie itd., które składają się na obraz wypowiedzi. Także czerpanie z wielkich mistrzowi jak Van Gogha czy Michała Anioła służyć ma docelowo odnalezieniu własnego spojrzenia, stworzeniu własnych znaków, form i układów.
W przypadku Artura wszystko to najpełniej pokazane zostało w rzeźbie. Pewna groteska, opowieść, skrócona i rozwinięta forma znaczeń widoczna jest w kutyn metalu, który jakoby zaprzecza, że jest w nim zachowane ciężkie zmaganie z materią. Te rzeźby maja swój wyraz i mogę powiedzieć, że autor kroczy własną drogą, piękną i choć nieznaną – bez lęku przekuwając kolejne kroki, zachowując swój czas, co przecież dla twórcy jest najważniejsze.
Na koniec powiedzieć musze: Tak dalej Artur, nasza droga jest wolnością, pięknem ale i ciężarem , jednak kto z nami na tej drodze ze zmęczenia i wysiłku, pozostawia siebie, może się nazywać szczęśliwym człowiekiem! ”
Adiunkt 1' ASP w Katowicach
Adam Pociecha
Artur Gworek urodzony w Chrzanowie
Liceum Sztuk Plastycznych w Katowicach,
Dyplom z metaloplastyki
Obecnie student III roku rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie