Sebastian Piskozub z kl. I b i Szymon Jarosiński z kl. 2 c
Klaudia Remsak: - Mówicie, że w międzynarodowym konkursie historycznym Oxford Educational „Świat bez granic" pytania były banalnie proste .
Szymon Jarosiński: - Bo to prawda. Wystarczyło dysponować wiedzą ze szkolnych podręczników. Maksymalnej ilości punktów nie zdobyłem przez zwykłą nieuwagę.
Sebastian Piskozub: - Jak widać, niektóre pytania zmuszały do głębszego zastanowienia się nad odpowiedzią.
Niech zgadnę: do konkursu przygotowywaliście się sami.
SP : - To nie jest trudne gdy historia jest dla ciebie czymś najważniejszym w życiu. Książki historyczne czytasz na co dzień, a nie tylko od święta - w celach konkursowych.
SJ: - I pomyśleć, że jeszcze w czwartej klasie podstawówki tego przedmiotu uczyłem się bez większego zainteresowania. Dopiero w gimnazjum doszedłem do wniosku, że przeszłość jest ciekawa. Wszystko dzięki nauczycielom historii i...mojemu dziadkowi, który czasy młodości wspominał zawsze z nabożną pamięcią.
SP: - Tak się składa, że ja również wiele zawdzięczam nieżyjącemu już dziadkowi, który przekazywał mi dzieje naszej rodziny. Opowiadał o losach przodków. Dowiedziałem się, że korzenie mojej familii sięgają Ukrainy, z której dziadkowie zostali wysiedleni z rozkazu Stalina. Na Ukrainie zostawili dobytek, a byli zamożną familią. Kiedy słyszę o Ukrainie czuję nostalgię za tym, co utracone.
SJ: - Zachęcam wszystkich do słuchania opowieści bliskich z cyklu: jak dawniej bywało. Dziadków naprawdę warto słuchać.
Z historii jesteście najlepsi. A co z przedmiotami ścisłymi?
SJ: - Ja jestem typowym humanistą.
SP: - U mnie też matematyka leży, chociaż...W liceum trochę się w tym temacie „odblokowałem", bo wcześniej miałem ogromne trudności. Podobnie zresztą jak z lekcjami wuefu. Po prostu nie mam do tego serca. Ale walczę ze swoimi słabościami. Ostatnio zacząłem ćwiczyć na siłowni.
SJ: - Ja na siłownię nie chodzę, ale za to sporo czasu poświęcam muzyce. Jestem wokalistą w kapeli metalowej i...zespole poezji śpiewanej.
Rozmawiała Klaudia Remsak