Wojciech Talowski, kierownik działu terapeutycznego Domu Pomocy
Społecznej w Płazie rozdaje materialy szkoleniowe
Kursanci reprezentują nie tylko chrzanowskie instytucje takie jak starostwo, PCPR czy PUP, ale również bliźniacze placówki z powiatu wadowickiego.
- Kurs jest intensywny. 6-godzinne zajęcia będą się odbywać w każdą sobotę przez dwa miesiące - podkreśla Kazimiera Żmudzińska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Płazie.
Autorką projektu „Otworzyć drzwi ciszy" jest Ewa Dybał, pracownik DPS-u.
- Pisanie projektów jest wielką przyjemnością. Jednak sukces nie byłby możliwy bez wsparcia przełożonych i pomocy współpracowników - podkreśla Ewa Dybał.
Szkolenie prowadzi Marta Majda z Polskiego Związku Głuchych Odział Małopolski. Jest tłumaczką języka migowego i biegłym sądowym.
- Uczący się języka migowego muszą pamiętać, że dla osób niesłyszących od urodzenia język polski jest językiem obcym. Niektórych słów nie da się przetłumaczyć, inne (na przykład słowo strach) są dla głuchych niezrozumiałe. Podstawą prawidłowego porozumiewania się z tą grupą osób jest mimika twarzy i jak najprostsze miganie. Zamiast pytać o stan cywilny, zapytajcie krótko: panna, czy mężatka? Nie można zapominać również o tym, że głusi porozumiewają się między sobą slangiem, mają własne słownictwo i ich język różni się od migowego w innych krajach - radzi Marta Majda.
W ciągu dwóch miesięcy kursanci z powiatu chrzanowskiego i wadowickiego nauczą się pokazywać w języku migowym 350 wyrazów.
(KR)
Wykładowca języka migowego Marta Majda