Fot. Alicja i Marian Wójcikowie
Nadrabianie zaległości
Klaudia Remsak: - Po co Wam Uniwersytet Trzeciego Wieku?
Alicja: - Oczekujemy, że pomoże nam na nowo odnaleźć się w społeczeństwie i powrócić do grupy ludzi czynnych, aktywnych i dowartościowanych.
Marian: - Bo przejście na emeryturę czy rentę to ogromny stres psychiczny.
Nie dla wszystkich. Wiele osób czeka na emeryturę z utęsknieniem.
Marian: - Niektórym wystarczy uprawiać przydomowy ogródek i oglądanie telewizji. My mamy ambicje. Z naszych obserwacji wynika, że nie tylko my. Uczestnikami zajęć UTW są ludzie kulturalni, reprezentujący odpowiedni poziom intelektualny, zaangażowani. Do takiego właśnie grona chcieliśmy dołączyć.
Kto zaproponował zapisanie się na studia?
Marian: - Przewodnicząca naszego związku, czyli Alicja. Przekonywała mnie długo, ale skutecznie.
Należycie do chrzanowskiego związku emerytów i rencistów. Ale czegoś Wam brakowało...
Alicja: - Owszem. Z członkami koła jeździliśmy do teatru, na wycieczki...Ale chcieliśmy jeszcze czegoś się nauczyć. Szczególnie korzystania ze stron internetowych. Bo czujemy, że przez tę niewiedzę zostajemy w tyle.
Marian: - Interesuje nas także nauka języków obcych i zajęcia ruchowe.
Czujecie się szczęśliwi w małżeństwie?
Alicja: - Coś w tym musi być skoro żyjemy ze sobą już 49 lat.
Marian: - Bardzo.
Pani pracowała w aptece blisko 30 lat, pan - absolwent krakowskiej AGH - był w ciągłych służbowych rozjazdach. Spędzaliście ze sobą mało czasu. Niemal w tym samym czasie przeszliście na emeryturę. Trudno było początkowo ze sobą wytrzymać?
Marian: - Wręcz przeciwnie. Musieliśmy nadrabiać wiele zaległości.
Teraz nadrobicie zaległości z obsługi komputera. Widać, że na spełnianie marzeń i naukę nigdy nie jest za późno. Przyznacie się do swojego wieku?
Marian: - Nie ma się czym chwalić...To schyłek życia.
Rozmawiała Klaudia Remsak
Fot. Studenci chrzanowskiego UTW