Dyrektor Joanna Stecz dziękuje mamie Grażynie za wsparcie. Panie oklaskuje grono samorządowców, urzędników i załoga placówki.
- Przeprowadziłam 250 rozmów kwalifikacyjnych. Wybrałam 21 najlepszych pracowników - ludzi z silnym kręgosłupem moralnym i z bardzo dobrym przygotowaniem merytorycznym. Wiem, że moja załoga poświęci dzieciom całą swoją uwagę i odpowiednio zatroszczy się o maluchów - mówiła podczas ceremonii otwarcia placówki Joanna Stecz, dyrektor POWDiR.
Dzieci zamieszkają w wyremontowanym i rozbudowanym obiekcie, w którym niegdyś mieścił się hotel robotniczy dla pielęgniarek. Budynek poddano termomodernizacji oraz wymieniono dach i instalację wewnętrzną. Dzieci będą mieszkać w dwuosobowych pokojach. Będą mieć do dyspozycji m.in. świetlicę oraz salonik ze sprzętem audiowizualnym i siłownię. W planach powiatu jest także wybudowanie boiska.
- Takich miejsc, jak to w Chrzanowie, brakuje w naszym województwie. Życzyłbym sobie podobnych placówek dużo więcej - zauważa Marek Sowa, członek zarządu województwa małopolskiego.
- Ponad 2 mln zł kosztowało wybudowanie Powiatowego Ośrodka Wsparcia Dziecka i Rodziny w Chrzanowie. Dofinansowanie z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego wyniosło 1,4 mln zł. Ale nie pieniądze są najważniejsze, a małe, bezbronne dziecko, któremu właśnie wyciągamy pomocną dłoń - uważa starosta Janusz Szczęśniak.
- Uruchomienie domu dziecka w Chrzanowie nie oznacza jednak zaniedbywania innych form opieki takich jak rodziny zastępcze czy zawodowe i domu dziecka w Libiążu - podkreśla wicestarosta Adam Potocki.
Wicestarosta przypomina, że przed powstaniem POWDiR-u w podobnych placówkach poza powiatem znajdowało się zwykle ponad 30 dzieci.
(KR)