Fot. Adam Klimkiewicz
- Amatorsko budowano najczęściej przyczepy lekkie, a rzadziej ciągniki. Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego zgłaszali corocznie kilkanaście takich pojazdów celem dopuszczenia ich do ruchu przez starostę - mówi Adam Klimkiewicz, główny specjalista Wydziału Komunikacji i Paszportów Starostwa Powiatowego w Chrzanowie.
Postępowanie było nieskomplikowane, gdyż wystarczyłkoo złożyć oświadczenie co do własności użytych przy składaniu części, a także przejść badanie techniczne w uprawnionej stacji kontroli pojazdów.
- Aktualnie tak łatwo już nie jest. Trzeba przejść procedurę dopuszczenia jednostkowego pojazdu, którą realizować ma jednostka akredytowana z ramienia ministra transportu. Stkutkuje to nie tylko dużym zwiększeniem opłat, ale również odbyciem podróży do takiej placówki - dodaje A. Klimkiewicz.
Podobnie jest w przypadku pojazdów wprowadzanych do obrotu jednostkowo i dotychczas nie zarejestrowanych, których właściciele chcąc legalnie jeździć muszą również postarać się o nowy dokument zaświadczający spełnienie wymagań określonych przepisami.